DIAMOND SILVER*PL

FelidaeRagdoll Felidae to witryna dla miłośników kotów.
Kierowana jest zarówno do zwykłych sympatyków jak i fanatyków tych pięknych czworonogów. Serdecznie witamy i zapraszamy do lektury.
Miłośnicy Felidae z całego świata, łączmy się!

RAGDOLL FELIDAE

Sklep komputerowy KRIS Ragdoll Felidae Button

MARIE

Marie

Pojawienie się Marie w moim domu jest swego rodzaju niespodzianką. Generalnie nie przewidywałem mieszańca jako towarzystwa dla mojej Felicitas. Pierwotnie miał to być Ryś, albo drugi kot Rosyjski Niebieski. Zadecydowały kwestie zawodowe – częste wyjazdy służbowe, kursy, szkolenia wymogły szybką decyzję, gdyż Felicitas nie mogła zostawać sama w domu zbyt długo. Mój przyjaciel Mateusz przyniósł wówczas od swojego wujka do mojego domu na próbę małą kotkę. Był to strzał w dziesiątkę! Moja Felicitas błyskawicznie zaprzyjaźniła się z nową lokatorką. Marie wyrosła na piękną kotkę. Jest niegrzeczna, pyskata, marudna i… strasznie kochana.


Marie

MARIE


Rasa: Mieszana

Płeć: Kotka

Kolor: Biały / szary / brąz

Urodzona: 10.04.2009 r.

Pochodzenie: Ogród Państwa Strzelców

Miejsce Zamieszkania: Kamieniec Ząbkowicki

Kraj: Polska

Opiekun: Sławomir Lipiecki




O mnie


Jaka jestem

Cześć, nazywam się Marie. Moje imię zawdzięczam jednej z bohaterek filmu "The Aristocats". Należę do pospolitej rasy mieszańców, zwanej potocznie „dachowcami”. Podobno jesteśmy najczęściej występującą odmianą tzw. rasy naturalnej zamieszkującą naszą planetę. Mnie to nie przeszkadza, bo i tak niezły oryginał ze mnie. Lubię głośną muzykę, ruch w TV i komputerze, a przede wszystkim jak wszystko kręci się wokół mojej skromnej kociej osoby. Kocie i ludzkie towarzystwo jest mi bowiem niezbędne, gdyż samej jest mi strasznie smutno i nie bardzo sobie wtedy radzę. Kiedy nie śpię, denerwuję Sławka ciągłym miauczeniem i dopominaniem się o głaskanie, a moją niebieską przyjaciółkę Felicitas gnębię prośbami o zaprzestanie dzikich zabaw. Nie jestem pacyfistką, ale nie mogę w zapasach równać się z wysportowanym kotem Rosyjskim Niebieskim, toteż na ogół zmuszona jestem bawić się samotnie (w trosce o własne zdrowie). Od niedawna cierpię na dziwną przypadłość jelitową, której źródło podobno tkwi w psychice. Mam kłopoty z powstrzymywaniem moczu i czasem zdarza mi się zrobić mojemu opiekunowi niemiły prezent tam gdzie nie trzeba (…) Jest mi wówczas szalenie głupio, ale nic nie mogę poradzić – to silniejsze ode mnie. Na szczęście nie zauważyłam, bym była gorzej traktowana, choć dostałam czasowy „szlaban” na wstęp do salonu i sypialni, a Felicitas raz mnie mocno pobiła. Tym niemniej żyje mi się doskonale u Sławka, choć czasem miło by było „wskoczyć” na dwór i zapolować na ptaka tudzież mysz. Pytanie tylko po co, skoro mam dużo przestrzeni życiowej, kupę markowego żarcia i opiekę medyczną?


Ulubione jedzenie

FELIX z tuńczykiem


Ulubiona zabawka

Piłka tenisowa


Nie lubię

Samotności


Ulubione zajęcie

Spać na kolanach Sławka


Co czyni mnie specjalnym

Przymilność! Nawet na tle najbardziej łagodnych i przyjaznych ludziom kotów jestem wyróżniającą się „przytulanką”. Wszelkie elitarne rasy niech się schowają. Chcesz kota na kolana? Weź mnie! Poza tym podobno jestem „wygadana”. W sumie nie wiem czy to komplement, czy obelga (…)


Fotografie


Marie

Marie

Marie

Marie

Marie

Marie

Marie

Marie