DIAMOND SILVER*PL

FelidaeRagdoll Felidae to witryna dla miłośników kotów.
Kierowana jest zarówno do zwykłych sympatyków jak i fanatyków tych pięknych czworonogów. Serdecznie witamy i zapraszamy do lektury.
Miłośnicy Felidae z całego świata, łączmy się!

RAGDOLL FELIDAE

Sklep komputerowy KRIS Ragdoll Felidae Button

MAJKA

MAJKA

Majka zjawiła się u nas niespodziewanie z dnia na dzień. Zawsze chciałam mieć kota –ale o zwierzaku w domu zadecydowała starsza siostra. Mieliśmy przez 15 lat psa. Nie lubię psów, ale jako dziecko wystarczyło mi, że mamy w domu zwierzątko. Ale pod koniec życia nasz Kajtek długo i ciężko chorował, a więc obiecaliśmy sobie, że więcej zwierząt brać nie będziemy. Jednak raptem po kilku latach, kiedy wielu znajomych oferowało nam kotki czy pieski, a my konsekwentnie odmawialiśmy, zadzwonił Marek – mój kolega. Zapytał czy nie chcę kotki. Odpowiedź – nie nie mogę, nie mam warunków. Ale on nie ustępował – tłumaczył że sam nie może wziąć koteczki bo ma kocura niekastrowanego. Zaczęłam się łamać – kot to moje marzenie! – a gdy powiedział że jest całkowicie czarna - to był koniec negocjacji! Majusia była już moja! Powiedziałam: chcę! – i słowo stało się… Kotem!)


Majka

MAJKA


Rasa: Mieszana

Płeć: Kotka

Kolor: Czarny

Urodzona: 25.06.2004 r.

Pochodzenie: Nieznane

Miejsce Zamieszkania: Sosnowiec

Kraj: Polska

Opiekun: Barbara Cebulska


O mnie


Jaka jestem

Hejka! Mam na imię Majka. Moja historia zaczyna się niezbyt miło, bo jako najsłabsza z kociąt i schorowana zostałam pozostawiona przez moją mamę w starej szopie w czymś ogródku. Mama nie miała pewnie wyjścia – musiała zająć się resztą rodzeństwa -więc zdała się na dobrego człowieka, do którego ogród należał. Marek - kociarz znalazł mnie tam gdzie mnie zostawiono - jak miałam ok. 3-4 miesiące. Dlatego Basia - moja obecna opiekunka - przyjęła symboliczną datę moich urodzin jako 25. 06. 2004 r. Marek mimo najlepszych chęci nie mógł się mną opiekować bo bał się, że nie zgodzimy się z moim wspaniałym przyrodnim bratem Myśkiem.Jak wspomniałam, znaleziono mnie bardzo zaniedbaną i schorowaną. Marek podjął się oddać mnie do nowego domu w jak najlepszym stanie. Tak też zaczęła się moja wędrówka do weterynarza i z powrotem. Basia nie mogła się nadziwić, jak ja przeżyłam tyle chorób! Miałam nawet tasiemca i świerzbowca. Ale oboje się tak zawzięli, że wyleczyli z wszystkiego! Po roku mojego pobytu u Basi powiedział znamienne słowa, które pamiętam do dziś: Ten rok został Majce darowany (a obecnie to już prawie 7 darowanych lat)!
Marek nazwał mnie Myjką, bo lubię czystość! Ale Basia powiedziała, że nie będę się nazywać jak kawałek gąbki - i przechrzciła na Majka. Lubię swoje imię, ale nie zawsze chce mi się iść gdy mnie tak wołają. Śmiesznego kici-kici też nie uważam - ale w domu nikt mnie już tak nie woła. Mam własne zdanie, i nie zawsze liczę się z innymi, dlatego mówią, że jestem charakterna. Nie lubię, gdy mnie głaskają i niańczą, gdy nie mam na to ochoty. Demonstruję wtedy moje niezadowolenie. Basia mnie zna najlepiej – wie kiedy czego mi potrzeba, kiedy mam ochotę na zabawę a kiedy na pieszczoty; z nią najwięcej rozmawiam. Nie lubię tylko jak poświęca więcej czasu komputerowi niż mnie-ale mam na to swoje sposoby – staję przed monitorem i niech kto spróbuje mnie ruszyć! Nie znoszę, jak mnie chce ktoś sadzać na kolanach – pfff! Lubię spać w ciepełku, ale jak Basia wraca z pracy to wołam ją do zabawy! A uwielbiam biegać po pokojach, skakać z rozpędu na ścianę lub na czyjeś plecy! Hahaha! Zabawa jest wtedy przednia! A gryzienie i drapanie to najlepsza rozrywka – tylko nie wszyscy to lubią… W razie czego pozostają meble – one przynajmniej nie narzekają, że za mocno!


Ulubione jedzenie
Surowe mięso wołowe


Ulubiona zabawka

Mała sztuczna myszka z grzechotką
Wszelkie malutkie i lekkie piłeczki – najlepiej dzwoniące


Nie lubię
Siedzieć u kogoś na kolanach
Gołębi za oknem


Ulubione zajęcia
Chować się w przedpokoju pod płaszczami i zaczepiać przechodzących


Co czyni mnie specjalnym

Czarny kolor sierści i takiż charakter. Przede wszystkim jednak niezależność! Mimo że potrafię być agresywna – ale tylko dla zabawy - oraz kapryśna; mimo że egzekwuję swoje prawa a przede wszystkim uszanowanie mojego własnego zdania – wszyscy i tak mnie lubią i rozpieszczają do przesady! Chyba jest mi tu bardzo dobrze! Nie zamieniłabym mojego domu na żaden inny.


Fotografie

C-Felicitas Borusja*PL

Majka

Majka

Majka

Majka

Majka

Majka

Majka